Trump wzywa do natychmiastowego zakończenia „niesprawiedliwego” procesu byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro

Prezydent Donald Trump wezwał do natychmiastowego zakończenia procesu byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, który, jak stwierdził, padł ofiarą „niesprawiedliwych” ataków o podłożu politycznym.
Brazylijski przywódca stoi w obliczu śledztwa i zbliżającego się procesu , w którym oskarża się go o kierowanie próbą zamachu stanu , aby utrzymać się u władzy po porażce wyborczej w 2022 roku. Na początku tego tygodnia syn Bolsonaro, Eduardo, przebywał w Białym Domu na spotkaniach.
Później w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo powiedział, że „podejmowane są decyzje” dotyczące możliwych sankcji wobec brazylijskiego sędziego Federalnego Sądu Najwyższego Alexandre’a de Moraesa, które Stany Zjednoczone rozważają.
„Widziałem okropne traktowanie, jakiego doświadczasz z rąk niesprawiedliwego systemu, który zwrócił się przeciwko tobie. To powinno się natychmiast skończyć!” – napisał Trump w liście wysłanym do Bolsonaro, który prezydent opublikował w czwartek wieczorem na swoim koncie Truth Social.
„Podzielam Państwa zaangażowanie w słuchanie głosu ludu i jestem bardzo zaniepokojony atakami na wolność słowa – zarówno w Brazylii, jak i w Stanach Zjednoczonych – ze strony obecnego rządu. Zdecydowanie wyraziłem swoją dezaprobatę zarówno publicznie, jak i poprzez naszą politykę celną”.

W zeszłym tygodniu Trump zagroził nałożeniem 50-procentowego cła na produkty z Brazylii w liście do prezydenta kraju, powołując się przy tym na toczącą się sprawę przeciwko Bolsonaro.
W listopadzie policja federalna złożyła 884-stronicowy raport do brazylijskiego prokuratora generalnego Paulo Goneta, szczegółowo opisując proceder, w którym Bolsonaro i 33 inne osoby miały uczestniczyć w planie utrzymania się u władzy pomimo przegranej z obecnym prezydentem Luizem Inácio Lulą da Silvą . Zarzuca się im systematyczne wzbudzanie nieufności wobec systemu wyborczego wśród ludności, sporządzenie dekretu mającego nadać spiskowi pozory legalności, wywieranie presji na najwyższe dowództwo wojskowe, aby poparło plan, oraz podżeganie do zamieszek w stolicy.
W marcu skład sędziowski brazylijskiego Sądu Najwyższego przyjął zarzuty przeciwko Bolsonaro i nakazał byłemu przywódcy stanąć przed sądem. Wszyscy pięciu sędziów orzekło na korzyść przyjęcia zarzutów, w tym oskarżenia o planowanie otrucia następcy Bolsonaro i zabójstwa sędziego Sądu Najwyższego.
BIAŁY DOM ZDECYDOWANIE ODPORUJE SIĘ NA KRYTYKĘ DOTYCZĄCĄ AKTA EPSTEINA: „GŁUPIA SUGESTIA”
Zgodnie z brazylijskim prawem , skazanie za zamach stanu grozi karą do 12 lat pozbawienia wolności. W połączeniu z innymi zarzutami może skutkować karą kilkudziesięciu lat więzienia.

W liście do Bolsonaro Trump napisał, że jego „szczerą nadzieją” jest to, że rząd Brazylii „zmieni kurs, przestanie atakować przeciwników politycznych i zakończy swój absurdalny system cenzury”.
„Będę uważnie obserwował” – dodał Trump.
Bolsonaro ze swojej strony zaprzeczył jakimkolwiek nieprawidłowościom, mówiąc reporterom: „Nie mam żadnych zastrzeżeń co do tych oskarżeń, żadnego”.

„Washington Post” poinformował w czwartek, że według czterech źródeł zaznajomionych ze sprawą, Stany Zjednoczone rozważają nałożenie sankcji na sędziego Moraesa, który prowadzi sprawę przeciwko Bolsonaro. Sankcje, według źródeł, z którymi rozmawiał „Washington Post”, miałyby wynikać z ustawy Magnitskiego, która zezwala Stanom Zjednoczonym na nakładanie sankcji na cudzoziemców oskarżonych o korupcję.
Gdy Trump zagroził nałożeniem 50% ceł na Brazylię w związku ze sprawą Bolsonaro, jego następca Lula zapowiedział odwet.
„Jeśli nie będzie negocjacji, zostanie wdrożone prawo wzajemności. Jeśli on pobierze od nas 50% cła, my również pobierzemy od nich 50%” – powiedział Lula, według Associated Press. „Szacunek jest dobry. Lubię go okazywać i lubię go otrzymywać”.
W przygotowaniu tego reportażu pomogła Emma Colton z Fox News Digital.
Fox News